Zbliża się wiosna. Wiem, że ciężko ją zauważyć pod hałdami śniegu, ale chyba wszyscy na nią czekamy i czujemy ją w duszy. Myśl o nadchodzącym słońcu i coraz cieplejszych dniach motywuje mnie do działania. Potrzebuje zmian – w wyglądzie i w otoczeniu. Powoli muszę zabrać się za wiosenne porządki zarówno te w mieszkaniu, jak i te dotyczące mojej osoby. Kluczem do szczęścia jest dobrze się czuć w swoim ciele, miejscu, w którym się znajduje, a także wśród ludzi, którymi się otacza. Dlatego też zamierzam wziąć się za siebie i zacząć bardziej panować nad wszystkimi aspektami mojego życia. Planuję wreszcie urządzić do końca moje mieszkanie (a także utrzymywać je w porządku) oraz przejść wiosenną metamorfozę mojego wyglądu, którą chciałabym utrzymać cały rok. Przyjaciół ani chłopaka zmieniać nie zamierzam, bo są wspaniali 🙂
Postanowienia:
1. Więcej spacerować (może szybciej zauważę wiosnę).
2. Więcej gotować i bardziej celebrować posiłki (makaron z samodzielnie zrobionym sosem zjedzony powoli przy blasku świec jest dużo lepszy od frytek jedzonych w biegu).
3. Jeść więcej owoców!
4. Bardziej dbać o bliskie mi osoby.
5. Więcej czytać.
6. Udekorować mieszkanie.
No to zaczynam!